Bitwa o Wilno zwana również obroną Wilna – bitwa stoczona podczas sowieckiej agresji na Polskę, w dniach 18-19 września 1939 roku. W wyniku bitwy, siły polskie wycofały się z miasta i zostało ono zajęte przez Sowietów.
Przebieg[]
Przed bitwą[]
Według założeń operacyjnych Naczelnego Dowództwa Armii Czerwonej i dowództwa Frontu Białoruskiego, kierunek wileński był jednym z najważniejszych kierunków operacyjnych sowieckiej agresji na Polskę. Na tym kierunku miała działać 3. Armia komkora Wasilija Kuzniecowa, która w dniu agresji liczyła 85 000 żołnierzy i stale się wzmacniała. Posiadała ona 678 czołgów, 45 samochodów pancernych, 676 dział i ciężkich moździerzy oraz 136 samolotów. Większość tych sił była skoncentrowana w grupie uderzeniowej na kierunku Leonpol-Głębokie-Świeciny. Z jej lewej strony działała 11. Armia komdiwa Nikifora Miedwiediewa, która w razie potrzeby miała pomóc w zdobyciu Wilna. Po przełamaniu słabego oporu Korpusu Ochrony Pogranicza, 17 września po południu, siły sowieckie wyszyły w przestrzeń operacyjną. Słabe pododdziały pułków KOP Głębokie i Wilejka, stawiały sporadyczny opór, cofając się w kierunku Wilna. Bataliony Pułku Głębokie toczyły potyczki z pododdziałami 5. Dywizji Strzeleckiej płk. Michaiła Griszyna, ponosząc ciągłe straty. Resztki pułku wycofały się na Wilno, maszerując w lukach pomiędzy oddziałami sowieckimi, ale przemarsz odbywał się powoli. Większość batalionu KOP Budsław dostała się do sowieckiej niewoli. Batalion KOP Krasne znalazł się w pasie natarcia 16. Korpusu Strzeleckiego komdiwa Aleksandra Korobkowa i 3. Korpus Kawalerii komdiwa Jakowa Czerwiczenki. Pod Jarewszczyzną doszło do walki z siłami 8. Pułku Czołgów płk. Mirosznikowa z 36. Dywizji Kawalerii kombriga Jefima Zybina. Większość Pułku Wilejka dostała się do niewoli.
Wczesnym rankiem 18 września dowódcy 3. i 11. Armii otrzymali rozkaz zajęcia Wilna. 3. Armia miała uderzyć na miasto z północnego wschodu siłami 24. Dywizji Kawalerii kombriga Piotra Achlustina wzmocnionej 22. i 25. Brygadą Pancerną. 11. Armia nacierała z południowego wschodu siłami 36. Dywizji Kawalerii kombriga Jefima Zybina i 6. Brygady Pancernej. Termin zajęcia miasta został wyznaczony do końca dnia, ale dowódcy obu armii meldowali o niemożliwości wykonania tego zadania. Wojska sowieckie miały braki w paliwie i problemy z łącznością. Wieczorem do dowódcy 24. Dywizji Kawalerii dotarły rozkazy natarcia na Wilno. Ze względu na problemy z zaopatrzeniem, do walki ruszyły 10. Pułk Czołgów, batalion rozpoznawczy 27. Dywizji Strzeleckiej i pułk kawalerii płk. Łomaki. W Świecianach pozostały 22. Brygada Pancerna kombriga Iwana Łazariewa i 25. Brygada Pancerna kombriga Arsenija Borzikowa. Dopiero po północy, dowódca 25. Brygady Pancernej wysłał na Wilno dwie grupy rozpoznawcze.
Polskie przygotowania do obrony[]
Po rozpoczęciu wojny z Niemcami, w Wilnie i województwie wileńskim ruszyła machina mobilizacyjna. W drugiej dekadzie września rozpoczęto prace fortyfikacyjne. Kontynuowano je po sowieckiej agresji. 12 września 1939 roku dowódcą Obszaru Warownego Wilno został ppłk. Tadeusz Podwysocki. Dwa dni później do miasta przybył płk. Jarosław Okulicz-Kozaryn, który jako starszy stopniem przejął dowództwo. Obaj dowódcy zdawali sobie sprawę z słabości sił własnych. 18 września ogłoszono pobór wszystkich studentów do batalionu akademickiego. Do miasta napływali żołnierze z rozbitych oddziałów, ale brakowało broni. Płk. Okulicz-Kozaryn planował ewakuację urzędów, wojska i ewentualnie cywili na Litwę. Do Wilna zmierzał gen. Józef Olszyna-Wilczyński, ale zdecydował się przekroczyć granicę litewską. W rozmowie z płk. Okuliczem-Kozarynem nakazał opuścić miasto w przypadku sowieckiego natarcia i przejść na Litwę. Swoją decyzję argumentował brakiem wypowiedzenia wojny przez ZSRR. Płk. Okulicz-Kozaryn wydał rozkaz opuszczenia Wilna przez oddziały niebojowe, ale większość sił polskich nie zgadzała się z tą decyzją. Ponadto ogień do Armii Czerwonej miał zostać otwarty dopiero na rozkaz.
Siły mające bronić miasta liczyły przeliczeniowo 10 batalionów, 14-16 armat, 4-6 dział przeciwlotniczych 40 mm i kilkadziesiąt karabinów maszynowych.
Bitwa[]

Wojska RKKA na ulicach Wilna.
18 września pod godzinie 17 ppłk. Stanisław Szyłeyko zaalarmował o zbliżających się czołgach sowieckich na kierunku Oszmiany. Były to maszyny 8. Pułku Czołgów 36. Dywizji Kawalerii. Rozkaz otwarcia ognia padł po 10 minutach, ale osiem czołgów zdołało już przekroczyć linie polskie. Około 17:35 płk. Okulicz-Kozaryn wydał rozkaz wycofania się ku granicy litewskiej. By zyskać na czasie, wysłał ppłk. Podywsockiego na rozmowy, by ten oznajmił, że Polska nie jest w stanie wojny ze Związkiem Radzieckim. Do rozmów jednak nie doszło, ponieważ samochód z białą flagą którym się poruszał został ostrzelany. Odwrót przebiegał w chaosie, część oficerów nie mogąc pogodzić się z decyzją dowódcy, zarzuciła mu zdradę, a nawet doszło do przypadków samobójstwa. Nawet ppłk. Podwysocki próbował odwołać rozkaz, ale na zorganizowaną obronę było już za późno. Jeden z pododdziałów sowieckiego 8. Pułku Czołgów przy ulicy Krzywe Koło i Połockiej został ostrzelany z dwóch dział 75 mm. Zniszczono samochód pancerny, ale artylerzyści również ponieśli straty.

Sowiecki samochód pancerny BA-10 na ulicy Zamkowej w Wilnie.
Po 2-3 godzinach czołgi się wycofały, a żołnierze polscy porzucili działa z powodu braku amunicji. W okolicach Belmontu doszło do wymiany ognia. Sowieckie czołgi krążyły po mieście, a obrońcom brakowało broni przeciwpancernej. Na Zarzeczu uszkodzono granatami jeden czołg. 8. Pułk Czołgów został zatrzymany na południowo-wschodnich peryferiach Wilna. Do rana 19 września Sowieci próbowali wykonać rozpoznanie w kierunku Wilii. Na wzgórzu nad Wilejką stały polskie działa i prowadziły ogień do nieprzyjaciela. Prawdopodobnie zniszczono czołg i dokonano odwrotu. Ogień prowadzono również z Wzgórza Ponarskiego, ale w nocy z 18 na 19 września, polscy artylerzyści się wycofali. Po południu 18 września, w rejon dworca kolejowego skierowano niepełną kompanię żołnierzy i ochotników z Przysposobienia Wojskowego. Część z tych ochotników dokończyła budowę improwizowanego pociągu pancernego. Dojechał on do Burbiszek i wziął udział w walkach o magazyny wojskowe. W ich trakcie został uszkodzony. Wieczorem 5-6 czołgów pojawiło się na ulicy Poleskiej. Kompania por. Pielaszowskiego zatrzymała natarcie, niszcząc jeden i uszkadzając kolejny czołg. 18 września około godziny 18 od strony Lipówki uderzyły elementy 6. Brygady Pancernej. Następnie siły te zajęły stację kolejową, ale dalsze natarcie zostało powtrzymane. Batalion rozpoznawczy brygady zajął lotnisko i składy paliwowe. Późnym popołudniem i wieczorem elementy 6. Brygady Pancernej zaatakowały miasto od strony Nowej Wilejki w kierunku Góry Zamkowej. Przy koszarach kawalerii stanowisko zajęła obsługa armatki przeciwpancernej 37 mm. Ogień armaty uszkodził kilka czołgów i zablokował wjazd w kierunku mostu Zielonego.

Sowieccy kawalerzyści na ulicach Wilna.
Jeden z batalionów 6. Brygady Pancernej udał się na pozycje polskie przy cmentarzu na Rossie, obsadzone przez niepełny batalion KOP Troki. Siły polskie dokonały odwrotu. Pododdział stracił kilkunastu zabitych i rannych żołnierzy. Na lewym skrzydle obrony batalionu KOP, sowieckie czołgi przeszły ulicą Beliny w kierunku centrum Wilna. Przy skrzyżowaniu ul. Targowej z Beliny napotkali na słaby opór niewielkiego oddziału polskiego. Po kilkudziesięciu minutach wróg przełamał pozycje obronne, ale na jego drodze stanęła bateria artylerii przeciwlotniczej ppor. Witolda Barancewicza. Uporczywa obrona polskich artylerzystów trwała do godziny 21, a następnie dokonali oni odwrotu. Czołgi przeszły ulicą Zawalną i u zbiegu ulic Jagiellońskiej z Portową napotkała na opór grupy żołnierzy i młodzieży. W ruch poszły butelki z benzyną. Nie wiadomo o skutkach ataku, ale grupa została rozproszona. W tym czasie dowódca Frontu Białoruskiego komandarm Michaił Kowalow naciskał na jak najszybsze zajęcie Wilna. Kombrig Achlustin wysłał do miasta 700 osobową grupę dowodzoną przez mjr. Szachiriewa. Komdiw Czerwiczenko wysłał zmotoryzowany oddział wydzielony z 42. Pułku Kawalerii pod dowództwem starszego lejtnanta Kisielowa, a później 1 szwadron starszego lejtnanta Radczenki z tej jednostki. Kawalerzyści mieli wesprzeć czołgi w walkach ulicznych.

Sowiecki czołg w mieście.
Czołgi z ulicy Zwalnej ruszyły w kierunku mostu Zielonego. Tam napotkały na ogień obrony przeciwlotniczej i opór ochotników. Uszkodzono trzy czołgi, a jeden z nich zatarasował część jezdni mostu. 19 września nad ranem do walki o miasto ruszyły wszystkie siły pancerne wroga. Grupa płk. Łomianki uderzyła wzdłuż Wilii na most Zielony, ale została odparta i ruszyła na most na Zwierzyńcu. Około godziny 4, do natarcia ruszyła 6. Brygada Pancerna, koncentrując się na obu mostach. Około godziny 7 zdobyto most Zielony. W jego okolicach około godziny 14 zniszczony został samochód pancerny BA-10. Idący na pomoc pluton czołgów lejtnanta Chomicza został ostrzelany.
Po bitwie[]

Żołnierze Armii Czerwonej w Wilnie.
Według źródeł sowieckich ich straty wynosiły 13 zabitych, 24 rannych, 5 czołgów BT-7 i samochód BA-10 oraz kolejne 3 samochody uszkodzone. Nad ranem pod Wilno dotarła 7. Dywizja Kawalerii kombriga Fiodora Kamkowa, która do czasu nadejścia oddziałów NKWD, nadzorowała polskich jeńców. Jednym z większych skupisk jeńców polskich było pole przy trakcie. Większość cywili została zwolniona do domów. Komendantem miasta został kombrig Piotr Achlustin.
Strona polska nie wykorzystała pełnych możliwości obrony. Po rozmowie gen. Olszyna-Wilczyńskiego z płk. Okuliczem-Kozarynem zapanował paraliż dowodzenia. Większość wartościowych oddziałów Wojska Polskiego przeszła granicę z Litwą. W pobliżu Zawias płk. Kazimierz Rybicki organizował zgrupowanie żołnierzy chcących przebijać się do Grodna. Po kilku potyczkach udało się dotrzeć do Uciech, gdzie dowiedzieli się o upadku miasta.
Dowództwo Frontu Białoruskiego nie było zadowolone z działań jednostek biorących udział w zdobywaniu miasta, ponieważ większość sił polskich uniknęła rozbicia. Główny cel jakim było zniszczenie lub wzięcie do niewoli zgrupowania wileńskiego, nie został osiągnięty.
Zobacz też[]
- Operacja Ostra Brama – próba wyzwolenia Wilna przez siły Armii Krajowej, w lipcu 1944 roku.
Źródła[]
- Wilno-Grodno-Kodziowce 1939, Czesław Grzelak