Bitwa pod Iłżą – bitwa powstania styczniowego rozegrana 17 stycznia 1864 roku w okolicach Iłży. Starcie zakończyło się zwycięstwem sił polskich.
Przebieg[]
Przed bitwą[]

Podpułkownik Karol Kalita
12 stycznia 1864 roku ppłk. Karol Kalita dowodzący Pułkiem Stopnickim, dostał rozkaz od gen. Józefa Hauke-Bosaka, nakazujący mu opanowanie Opatowa, zajęcie kasy i zdobycie bronii. Rozkaz dawał mu pewną swobodę działań i Rębajło postanowił wyciągnąc garnizon z miasta, by stoczyć z nim walną bitwę. 14 stycznia Pułk Stopnicki wyruszył z obozu. Do powstańców dotarła wiadomość, mówiąca o tym, że część garnizonu Opatowa opuściła miasto. Były to dwie kompanie liniowe (roty 3 i 11) 25. Smoleńskiego Pułku Piechoty, pod dowództwem płk. Suchonina. Wojska rosyjskie zmierzały w kierunku Iłży, chcąć zapewnić jej ochronę. Na spotkanie z nimi ruszyło około 600 powstańców, którzy oscentacyjnie przechodzili przez polskie wsie, by zmusić Rosjan do koncentracji.
Płk. Suchonin był pewien swojej przewagi, ponadto w Iłży stacjonowały siły mjr. Suchanowa, które mogły stanowić rezerwę. Rębajło szukając pozostałych powstańczych oddziałów, z któymi mógłby współpracować, 16 stycznia dotarł do Brodów. Niestety nie udało się odnaleźć innych sił powstańczych i 17 stycznia Kalita dostał informacje, że płk. Suchonin ruszył z Iłży na Brody. Informatorzy przekazali, że płk. Suchonin nie porusza się główną drogą, ale idzie przez wsie, szukając powstańców po drodze. Karol Kalita doskonale zdawał sobie sprawę z ruchów wojsk rosyjskich i chciał je zaskoczyć, wychodząc im na przeciw.
Kompanie 1 i 2 Pułku Stopnickiego pod dowództwem kpt. Jagielskiego miały stanowić pierwszą linię i zajęły pozycje we wsiach Bory i Lubienia. Prawe skrzydło stanowiła 3 kompania kpt. Bezdziechy, obstawiająca drogę z Iłży na Opatów i z Myszek na Brody. 5 i 6 kompania kpt. Podstawki miała zwinąć obóz i dołączyć do 1 kompani w Borach. Rezerwę stanowiła 4 kompania i kosynierzy. Podpułkownik Kalita planował, że do głównych walk dojdzie w Borach.
Siły rosyjskie płk. Suchonina liczyły około 370-390 żołnierzy. W Iłży stacjonowały siły mjr. Suchanowa: 9 rota liniowa 26. Mohylewskiego Pułku Piechoty pod dowództwem sztabskpt. Muchy I, 45 ludzi z 11 roty oraz 2 rota, 8 batalionu strzelców. Łącznie siły w Iłży liczyły 230-245 ludzi.
Bitwa[]

Mapa przedstawiająca bitwę pod Iłżą.
Około godziny 10:30 powstańcy kryjący się w chatach w Borach, spostrzegli sylwetki jeźdźców. Byli to Kozacy stanowiący szpicę oddziału płk. Suchonina. Po krótkiej obserwacji, Kozacy się wycofali. Powstańcy czekali cierpliwie, ale nic się nie działo. Niespodziewanie na prawe skrzydło 1 kompanii, uderzyła wychodząca z lasu, kolumna rosyjska. Sytuacja 1 kompanii stawała się bardzo ciężka, a kompanie kpt. Podstawki jeszcze nie dotarły na miejsce. Sytuację uratował, dowodzący skrajnym plutonem, węgierski porucznik Bella, który opuścił chaty i oddał salwę do nacierających Rosjan. Rosyjscy żołnierze nie odpowiadali ogniem i dążyli do starcia na bagnety. W tym samym czasie przybyły kompanie kpt. Podstawki, które zostały od razu wysłane na zagrożone skrzydło. Kalita na czele rezerw, przysunął się do przodu, by zająć dogodne pozycje do natarcia. Po wprowadzeniu rezerw do walki, Rosjanie się zatrzymali. Obie strony rozpoczęły ostrzał karabinowy. Wkrótce do ataku przeszli kosynierzy, a Rosjanie rozpoczęli odwrót do lasu. Siły płk. Suchonina wycofywały się w kierunku Myszek, gdzie planowano kontynuować opór. Rosjanie ponadto liczyli na nadejście posiłków z Iłży. Kozacy poruszali się z przodu i sprawnie przedzierali się przez las. Wycofująca się piechota dostała się pod ogień kompanii kpt. Bezdziechy. Z pola walki wycofał się kapitan Ruszkowski, który zignorował rozkazy. Mimo tego Rosjanie minęli Myszków i pomimo sprzeciwu dowódcy, obrali kierunek na Iłżę. Kozacy dotarli do Iłży około godziny 11:30. Zaalarmowano oddział sztabskpt. Muchy I, który by dołączyć do sił płk. Suchonina, wyruszył drogą na Opatów. Około godizny 12:30 oddział, wraz z Kozakami płk. Suchonina wyruszył z Iłży.
W tym samym czasie ppłk. Kalita porządkował swoje siły w Brodach. Straty były niewielkie, ale rozkaz gen. Hauke-Bosaka nie został jeszcze wykonany. Dlatego też zdecydowano się na pościg.
Oddział sztabskpt. Muchy I dotarł do Borów, ale walki tam się już zakończyły. Wkrótce oddział usłyszał odgłosy walki spod Iłży i postanowił wrócić się tą samą drogą. Koło 16 oddział płk. Suchonina dotarł do Koszar pod Iłżą. Wkrótce dołączyły do niego pewne siły mjr. Suchanowa, który widząc brak sztabskapitana Muchy I, martwił się rozbiciem jego sił. Niewielkimi siłami, próbowano spowolnić powstańców, by uporządkować rosyjskie roty. Mjr. Suchanow wraz z 45 ludźmi zajął pozycje pod Iłżą, a płk. Suchonin udał się do Seredzic, skąd planował wykonać kontratak.
Około godziny 16:30 powstańcy dotarli do Błazin, gdzie zarządzono naradę oficerów. Podpułkownik Karol Kalita, chcąc wykonać rozkazy gen. Hauke-Bosaka opowiadał się za atakiem na Iłżę. Wkrótce jednak Kalita spostrzegł siły rosyjskie, szykujące się do ataku w Seredzicach. W ich kierunku wysłano dwie kompanie pod dowództwem kpt. Jagielskiego. Większość sił rosyjskich w Seredzicach została rozbita, a płk. Suchonin, na czele 20 żołnierzy wycofał się do Iłży, gdzie zajął budynek magistratu.
Po rozbiciu sił rosyjskich w Seredzicach, Rębajło postanowił uderzyć trzema kolumnami na Iłżę. Pierwsza z nich, stanowiąca 1 i 4 kompanię pod dowództwem kpt. Jagielskiego miała stać w centrum. Na lewym skrzydle stanęła 3 kompania kpt. Bezdziechy, a prawe skrzydło stanowiła 5 i 6 kompania kpt. Podstawki. Polacy napotkali na ciężki opór, a Rosjanie kryli się w domach i prowadzili z nich ogień. Dwukrotnie ranny w nogę został płk. Suchonin. W celu przełamania, do ataku ruszyli kosynierzy. Następnie ranny został ppor. Aleksiejew, któremu amputowano rękę. Zapadający zmrok uniemożliwił utrzymanie powstańczych szyków, a pomieszane siły polskie zmierzały w kierunku rynku.
Walki na rynku trwały od godziny 19. Rosjanie zabarykadowali się w murowanych budynkach, skąd trudno było się ich pozbyć. Siły Kality dotarł pod budynek magistratu, ale powstańcy nie mieli jak go zdobyć i prowadzili jedynie ostrzał. Około godziny 20:30 powstańcy rozpoczęli odwrót z Iłży. Rosjanie nie stwarzali już oporu i nie organizowali pościg. Miejscem zbiórki był młyn pod miastem. 5 i 6 kompania kpt. Podstawki natrafiła na 9 rotę liniową Pułku Mohylewskiego sztabskpt. Muchy I. Rosyjscy żołnierze nie przejawiali ochoty do walki i powstańcy ich ominęli.
Po bitwie[]
Bitwa pod Iłżą zakończyła się polskim zwycięstwem. Podpułkownik Karol Kalita zaatakował Iłżę zamiast Opatowa, ale pozostała część rozkazu została wykonana. W walce wyróżnili się oficerowie dowodzący kompaniami kpt. Jagielski i kpt. Bezdziecha. Nagannie zachował się kpt. Ruszkowski, który wraz z kompanią opuścił pole bitwy. Straty polskie wynosiły około 9 zabitych, 17 rannych i 8 zaginionych (prawdopodobnie dezerterzy). Wśród poległych był francuski porucznik Werkunder Mondon, który zginął podczas ataku na budynek magistratu. Powstańcy zdobyli 100 karabinów i 3500 rubli.
Rosjanie ponieśli dotkliwą klęskę. Ich straty wynosiły 150-170 zabitych i rannych. Z poniesionych ran kilka dni później zmarli płk. Suchonin i ppor. Aleksiejew. Obaj zostali prawdopodobnie ranieni kosą. Głównym powodem klęski Rosjan była nadmierna pewność siebie i niedocenienie przeciwnika.
Zobacz też[]
- bitwa pod Iłżą z 1831 roku, rozegrana podczas powstania listopadowego
- bitwa pod Iłżą z 1939 roku, rozegrana podczas kampanii wrześniowej