Bitwa pod Jeziorkiem – bitwa powstania styczniowego stoczona 29 października 1863 roku w województwie sandomierskim. Starcie zakończyło się klęską powstańców Karola Kality "Rębajły".
Przebieg[]
28 października 1863 roku w okolicach Tarnoskały połączyły się powstańcze oddziały Karola Kality "Rębajły" i Zygmunta Chmieleńskiego. Razem liczyły około 700 ludzi. W okolicach Bodzentyna, na wieść o nadciągających Rosjanach, Chmieleński odłączył się od Kality. Pozostałe siły dowodzone w zastępstwie chorego Rębajły przez kapitana Lewandowskiego, ruszyły ku klasztorowi świętokrzyskiemu. Przy powstańcach znajdował się także gen. Józef Hauke-Bosak z eskortą 70 jazdy pod dowództwem mjr. Szemeta. Wobec braków żywności, 29 października powstańcy ruszyli do Jeziorka. O godzinie 7:30 na miejsce dotarł gen. Ksawery Czengiery z 8 rotami piechoty, szwadronem dragonów, oddziałem Kozaków i 2 działami. Pierwsi do ataku ruszyli Kozacy i zostali zatrzymani przez siły mjr. Szemety, który poległ w walce. Piechota i reszta kawalerii powstańczej zaczęła się cofać. Rosjanie prowadzili ogień kartaczowy i próbowali oskrzydlić siły powstańcze. Wkrótce powstańcy zostali okrążeni. Części jazdy polskiej udało się wyrwać do lasu, a 13 kawalerzystów wraz z gen. Bosakiem zostało przy piechocie. Następnie zostali zepchnięci ku rzece Pokrzywnicy. Ostatecznie gen. Bosak został odcięty od piechoty, która mimo starań pułkownika Gustawa Habicha uległa panice.
Straty powstańcze wynosiły 20 zabitych, 17 rannych i 50 wziętych do niewoli. Do niewoli dostał się również pułkownik Gustaw Habich. Straty rosyjskie nie są znane.