Bitwa pod Jurkowicami – bitwa powstania styczniowego stoczona 21 października 1863 roku w województwie sandomierskim. Bitwa zakończyła się klęską powstańczego oddziału kapitana Augusta Rosnera "Gustawa Róży" i jego śmiercią.
Przebieg[]
Po zwycięskiej bitwie pod Rybnicą doszło do narady oficerów w Dziękach. Płk. Dionizy Czachowski z kawalerią wyruszył w kierunku Klimontowa, a dowódcą piechoty został wybrany kapitan August Rosner "Gustaw Róża". Wyruszył on w kierunku północno-zachodnim by połączyć się z jazdą Czachowskiego. W Jurkowicach powstańcy zostali zaatakowani przez trzy roty piechoty płk. Zwierowa ze Staszowa, dwie roty z Sandomierza, jedną z Zawichostu, jedną z Opatowa i szwadron dragonów, oddział Kozaków i straży granicznej. Siłami rosyjskimi dowodzili ppłk. Gołubiew i mjr. Czuti/Czysti. Kapitan Popowski na czele kompanii osłaniał koniec wsi oraz karczmę, Rosner i inny kapitan obstawiali brzeg lasu przy Jurkowicach. Trzy rosyjskie roty piechoty ruszyły do ataku na karczmę, gdzie doszło do ciężkich walk, a reszta uderzyła na Rosnera. W okolicach karczmy poległ rosyjski kapitan Pleskaczewski i powstańczy kapitan Popowski. Powstańcy zaczęli się cofać w kierunku pozycji kpt. Augusta Rosnera.
W walkach pod lasem poległ "Gustaw Róża" i por. Seweryn Zwoliński. Straty powstańcze wynosiły 90 zabitych, 54 rannych i ponad 50 wziętych do niewoli. Według raportu gen. Aleksandra Uszakowa straty rosyjskie wynosiły 28 zabitych i 77 rannych. Polegli kapitanowie Pleskaczewski i Gulajew. Rosjanie wkrótce dostali fałszywą wiadomość o zbliżaniu się sił Władysława Eminowicza i Rudowskiego, po czym dokonali odwrotu do Staszowa.