Bitwa pod Mołodutynem – bitwa powstania styczniowego stoczona 2 listopada 1863 roku. Starcie zakończyło się przegraną powstańców Tomasza Wierzbickiego.
Przebieg[]
30 października 1863 roku Tomasz Wierzbicki z częścią sił opuścił Turobin. Jeszcze tego samego dnia połączył się z resztą swojego oddziału i wysłał je różnymi drogami w kierunku Chełma. Następnego dnia oddziały Szydłowskiego i Lenieckiego znajdowały się w Tuczapach, oddział Karola Krysińskiego w Wojsławicach, Wierzbickiego w Czechówce, Kozłowskiego w Hołucznie, żandarmeria Wagnera w Białowodach, Świdzińskiego w Komorochach, a Junosze zajęli pozycję pod granicą. 1 listopada Wierzbicki został zaalarmowany o wysłaniu przeciwko niemu 32 rot piechoty, w tym 17 zabranych spod granicy. Szybko wydał rozkaz wymarszu i zajęcia stanowisk pod Turowem, Krasnem i Wygnanem. Podpułkownik Krysiński skierował się na Podlasie, a Józef Rucki cofnął się na poprzednią pozycję. Wierzbicki mając do dyspozycji jedynie cztery oddziału i żandarmerię, rozkazał Szydłowskiemu i Lenieckiemu, by przebijali się do Chełma przez Leszczany, Mołodutyn i Stryjne. Kozłowski miał wyruszyć przez Wolę Sielecką i Depułtycze.
Kozłowski miał opóźnienie, więc Wierzbicki, który na czele 120 powstańców dotarł pod Mołodutyn, zatrzymał się by poczekać na przybycie reszty sił. 2 listopada zaatakowały go straże przednie pułkownika Grigorija Emanowa, który dowodził 8 rotami piechoty, 2 szwadronami ułanów, 3 secinami Kozaków i 2 działami. Doszło do krótkiej bitwy w wyniku której Wierzbicki stracił 20 koni i pewną ilość zabitych i rannych. Wobec przewagi liczebnej wroga, powstańcy dokonali odwrotu i dotarli do sił Szydłowskiego i Lenieckiego. Pomimo klęski w bitwie, duch powstania na okolicznych terenach został ożywiony.