Historia Wiki
Advertisement

II bitwa o lotnisko w Doniecku − jedna z największych bitew wojny w Donbasie trwająca od 28 września 2014 do 21 stycznia 2015 roku. W jej wyniku siły Donieckiej Republiki Ludowej zajęły zrujnowany port lotniczy w Doniecku.

Przebieg[]

I bitwa o lotnisko w Doniecku[]

 Osobny artykuł: I bitwa o lotnisko w Doniecku.

Separatyści wspierani przez Federację Rosyjską weszli na teren lotniska w Doniecku 17 kwietnia 2014 roku i wywiesili na nim flagi Donieckiej Republiki Ludowej. Na terenie portu wciąż przebywali ukraińscy żołnierze, a loty zawieszono dopiero 6 maja. 26 maja bojownicy wspierani przez ochotników z Rosji i Czeczenii dowodzeni przez Aleksandra Chodakowskiego oraz Aleksandra Borodaja wkroczyli na teren lotniska. Zajęto budynek nowego terminalu. Ukraińskie dowództwo wysłało tam śmigłowiec Mi-24 i samolot szturmowy Su-25. Ponadto do walki ruszyli żołnierze sił specjalnych, którzy przejęli kontrolę nad lotniskiem. Separatyści stracili od 40 do 100 zabitych.

Walki po porozumieniu mińskim[]

 Osobny artykuł: Porozumienia mińskie.
Mapa portu lotniczego Donieck

Mapa portu lotniczego w Doniecku.

Separatyści nasilili ataki na port lotniczy w Doniecku po podpisaniu porozumień mińskich we wrześniu 2014 roku. Od 4 września teren lotniska bronili żołnierze 93. Brygady Zmechanizowanej i 3. Pułku Specjalnego. 9 września separatyści stracili trzy czołgi i dwa transportery opancerzone, a pozycje ukraińskich żołnierzy zostały ostrzelane z wyrzutni rakietowych Grad. Do kolejnych bezowocnych ataków doszło 12 i 14 września, a 15 września zginęło trzech ukraińskich żołnierzy, a kilku kolejnych zostało rannych. Atak z 17 września był silniejszy niż poprzednie i prawdopodobnie wspierany był przez żołnierzy rosyjskiego GRU. 22 września w ostrzale moździerzowym zginął ukraiński żołnierz.

Bitwa[]

Ruiny lotniska w Doniecku 2015

Ruiny terminala.

28 września doszło do starcia czołgu T-72 separatystów z ukraińskim BMP, transporterem i czołgiem. Górą byli Ukraińcy, ale tego dnia zginęło 11 żołnierzy. 1 października separatyści ponownie dokonali natarcia i stracili 7 zabitych oraz 10 rannych. 3 października chwilowo udało im się wejść do budynku terminala. Ogień prowadzony był z czołgów i armatek przeciwlotniczych ZU-23-2. Bojownicy ostatecznie się wycofali tracąc łącznie nawet 200 ludzi. Centrum Prasowe ATO poinformowało, że część starego terminala stanęła w ogniu. W późniejszych atakach separatyści użyli bomb dymnych i opanowali pierwsze piętro. Ukraiński kontratak wyrzucił ich na pozycje wyjściowe. Straty ukraińskie wynosiły 1-3 zabitych i 3 rannych. 5 października doszło do dwóch ataków, pierwszy o 5:10 i drugi o 9:50. Kolejne walki rozgorzały wieczorem, a wsparcia ogniowego udzieliły siły ukraiński stacjonujące w Piskach. Szpitale w Doniecku zaczęły przyjmować rannych bojowników z batalionu Sparta Arsena Pawłowa "Motoroli" i batalionu Somalia Michaiła Tołstycha "Giwiego". 9 października do Doniecka dotarł transport amunicji z Rosji, która później została wykorzystana w walkach o lotnisko. Następnego dnia pozycje ukraińskie zostały ostrzelane przez rosyjski samobieżny moździerz 2S4 Tulipan. 11 października prorosyjscy rebelianci ponowili próbę zajęcia lotniska, ale ponieśli straty. Do podobnych walk dochodziło w przeciągu kilku następnych dni. 16 października separatyści sprowadzili buldożer, ale podczas działań zbrojnych został on unieruchomiony. 17 października walki rozgorzały w niespotykanej dotąd skali. Odgłosy eksplozji słychać było w niemal całym Doniecku. Wieczorem do walki ruszyły batalion Opłot Aleksandra Zacharczenki i batalion Wostok Aleksandra Chodakowskiego, ale nie osiągnęły celu. Następnego dnia zaatakowano wieżę kontroli lotów. 23 października separatyści stracili transporter opancerzony, a dzień później zablokowali wszystkie drogi prowadzące do lotniska. Tego samego dnia prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin stwierdził, że jego zdaniem po zawarciu porozumień mińskich strona ukraińska powinna opuścić port lotniczy w Doniecku. 27 października żołnierze ukraińscy zlikwidowali bazę separatystów w pobliskim hipermarkecie. 30 października bojownicy trzykrotnie ostrzelali pozycje przeciwnika, a ogniem odpowiedziała również strona ukraińska. 31 października podczas ataku na lotnisko zginął obywatel Federacji Rosyjskiej. 2 listopada wojska ukraińskie odzyskały kontrolę nad jednym z pomieszczeń w nowym terminalu i ponieśli nad nim trzy flagi narodowe. W kolejnych dniach doszło do wzajemnego ostrzału i zginął jeden z żołnierzy. 6 listopada w wyniku ostrzału wieży kontroli lotów zginął kolejny żołnierz ukraiński. 7 listopada dowództwo ATO poinformowało, że zniszczono 4 czołgi, 2 transportery opancerzone, 2 haubice D-30 i BMP. Jednocześnie zginął ukraiński podpułkownik Pawieł Kolesnikow. Kolejni żołnierze zginęli w nocy z 7 na 8 listopada, a nad ranem jeszcze jeden. 10 listopada do ukraińskiej niewoli dostał się obywatel rosyjski walczący po stronie bojowników.

Ukraiński żołnierz na terenie lotniska w Doniecku

Ukraiński żołnierz na terenie lotniska.

12 listopada na pobliskim punkcie kontrolnym zatrzymano dwóch żołnierzy Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Jeden z ukraińskich żołnierzy zginął w Opytnym. Separatyści próbowali odciąć łączność pomiędzy lotniskiem, a siłami głównymi. 14 listopada rebelianci stracili 10 ludzi i utracili dwa stanowiska w pobliżu wsi Spartak i Piski. Tego samego dnia ostrzelany został ukraiński konwój i poległo dwóch żołnierzy. 16 listopada separatyści stracili 23 zabitych i 27 rannych, a dwa dni później od kuli snajpera zginął ukraiński żołnierz. 19 listopada 93. Brygada Zmechanizowana przejęła kontrolę nad pozycją separatystów z której regularnie ostrzeliwany był teren lotniska. Bojownicy dokonali ostrzału z wyrzutni rakietowych Grad. 21 listopada w wybuchu miny zginął ukraiński żołnierz, a dwóch zostało rannych. Kolejnych dwóch zginęło w nocy z 21 na 22 listopada. 22 listopada separatyści bezskutecznie atakowali pozycję ukraińską w Piskach. Następnego dnia do niewoli dostał się kolejny obywatel rosyjski. 29 listopada starcia toczyły się w rejonie nowego terminalu i rannych zostało dwóch żołnierzy. Tego samego dnia zginął jeszcze jeden żołnierz, a 15 zostało rannych. Pomiędzy 30 listopada, a 11 grudnia doszło do rotacji i pozycje na lotnisku zajęli żołnierze 90. batalionu z 81. Brygady Aeromobilnej.

Lotnisko w Doniecku ruiny nowego terminala

Ruiny nowego terminala.

1 grudnia pojawiła się informacja, że ukraińscy żołnierze wysadzili budynek starego terminala, ale wojsko stanowczo temu zaprzeczyło. W Doniecku trwały negocjacje w celu powstrzymania walk o lotnisko. Stronę ukraińską reprezentował gen. Wołodymyr Askarow, a separatystów rosyjski gen. Aleksandr Leoncow. 2 grudnia przewodniczący parlamentu Donieckiej Republiki Ludowej Andriej Purgin ogłosił, że doszło do porozumienia i zawieszenia broni. W kolejnych dniach ewakuowano rannych i zabitych. Mimo tego na północ od lotniska trwał ostrzał artyleryjski. 4 grudnia separatyści ośmiokrotnie uderzyli na lotnisko, zmuszając Ukraińców do cofania się z zajmowanych pozycji. 5 grudnia nad ranem żołnierze wycofali się ze starego terminala. W późniejszych godzinach uderzyli na nowy terminal, ale powrócili na pozycje wyjściowe. W dniach 6 i 7 grudnia prowadzony był jedynie ostrzał artyleryjski, a wkrótce doszło do kolejnego zawieszenia broni. 11 grudnia jeden ukraiński żołnierz został ranny. 12 grudnia ukraińscy żołnierze usuwający gruz w poszukiwaniu ciał na terenie starego terminala zostali ostrzelani. 15 grudnia konwój wojskowy znalazł się pod ostrzałem. 1 stycznia bojownicy podjęli próbę ataku na nowy terminal, ale po kilku godzinach walk zostali zmuszeni do odwrotu. Straty ukraińskie wynosiły 1 zabitego i 1 rannego.

Członkowie batalionu Somalia na terenie lotniska w Doniecku

Bojownicy batalionu Sparta na lotnisku w Doniecku, 16 stycznia 2015 roku.

6 stycznia w ataku moździerzowym ranny został kolejny żołnierz. 11 stycznia z lotniska w Doniecku ewakuowano 6 rannych żołnierzy oraz uzupełniono zapasy amunicji i żywności. Dowództwo ATO poinformowało, że w nocy separatyści dwukrotnie ostrzelali z granatników budynek nowego terminala i z wyrzutni rakietowej wieżę kontroli lotów. 13 stycznia w wyniku ostrzału runęła wieża. Tego samego dnia separatyści wystosowali ultimatum żądając opuszczenia nowego terminala do godziny 17. Ciągle dochodziło do walk, a o godzinie 14:45 dowództwo ATO poinformowało, że sytuacja na lotnisku została ustabilizowana. Straty bojowników ciągle rosły. W nieudanym ataku 13 stycznia zginąć miało od 50 do 70 separatystów i rosyjskich żołnierzy. Następnego dnia jeden z rebeliantów w rozmowie z telewizją Rossija 24 poinformował, że ukraińscy żołnierze wycofują się z lotniska, ale rzecznik prasowy ATO zdementował tą informację. 15 stycznia przed przybyciem misji OBWE separatyści ostrzelali budynek nowego terminala i zbliżyli się do pozycji ukraińskich. Premier DRL Aleksandr Zacharczenko stwierdził, że w przeciągu 30 minut teren lotniska będzie znajdować się pod kontrolą separatystów, a nad budynkiem nowego terminala powiewa już flaga DRL. Dowództwo ATO nazwało tą wypowiedź całkowitym kłamstwem.

Lotnisko w Doniecku wieża kontroli lotów

Uszkodzona wieża kontroli lotów.

Rzeczniczka misji OBWE poinformowała, że dwukrotnie podjęto próbę dostania się na teren lotniska, ale bezskutecznie. W atakach separatyści użyli pojazdu do rozminowywania UR-77 Meteorit, który spowodował spore zniszczenia w budynku nowego terminala. Około godziny 19 zginął jeden żołnierz, a 6 zostało rannych. Jednocześnie na teren portu lotniczego dotarły posiłki ukraińskie i doszło do kontrataku na drugim piętrze, w wyniku którego udało się odrzucić większość grup szturmowych brygady Sparta. Walki prowadzone były na krótkim dystansie, niekiedy wręcz. 16 stycznia separatyści wycofali się do wsi Spartak, gdzie otrzymali posiłki i odzyskali zdolność bojową. Tego dnia ostrzelano wieżę meteorologiczną. Jeden z żołnierzy 93. Brygady Zmechanizowanej poinformował, że separatyści rozpylili gaz w budynku nowego terminala. Atak bojowników rozpoczął się o godzinie 8 i próbą jego powstrzymania dowodził osobiście dowódca 93. Brygady płk. Ołeh Mikac. Zginął jeden żołnierz, a 11 zostało rannych. Wieczorem pod budynkiem Administracji Prezydenta Petra Poroszenki doszło do wiecu, na którym żądano ewakuacji rannych żołnierzy. W nocy doszło do silnych ostrzałów artyleryjskich na lotnisko oraz wsie Piski i Toneńkę. Równocześnie na teren portu lotniczego przybyły posiłki z 90. Brygady Aeromobilnej, składające się z 15 żołnierzy i dwóch transporterów MT-LB. Po drodze zginął kierowca jednego z pojazdów. Ciężkie walki toczyły się 17 stycznia. Ochotnicy z Prawego Sektora Dmytro Jarosza utworzyli kolejny korytarz do ewakuacji z kierunku wsi Piski. Żołnierze ukraińscy odzyskali część terenu i udało się ewakuować 23 rannych oraz ciała 3 zabitych. Następnego dnia strona ukraińska poinformowała, że odzyskała kontrolę nad większością lotniska, a walki przeniosły się bliżej Doniecka. W toku walk zniszczony został pobliski most Putyłowski. Ostrzał prowadziła ukraińska artyleria i w mieście dochodziło do przypadku ostrzałów celów cywilnych. 19 stycznia separatyści wysadzili część sufitu na drugim piętrze, powodując duże straty w szeregach ukraińskich. Straty do południa wynosiły 1 zabitego i 10 rannych.

Żołnierz DRL na lotnisku w Doniecku

Bojownik Donieckiej Republiki Ludowej na lotnisku w Doniecku.

Jedynie 6 żołnierzy broniło ruin wieży kontroli lotów. Następnego dnia ewakuowano stamtąd 3 rannych żołnierzy stanowiących załogę transportera opancerzonego, który przybył by ewakuować tych 6 żołnierzy. 20 stycznia w gęstej mgle doszło do starcia ukraińskich posiłków z siłami separatystów. Do niewoli dostało się 8 żołnierzy z ppłk. Ołehem Kuzminychem na czele. Separatyści opublikowali film na którym Michaił Tołstych ps. Giwi znęca się nad jeńcami i zmusza ich do zjedzenia naszywek z flagą. Przez cały dzień trwały zacięte walki. 21 stycznia separatyści wysadzili dach nowego terminala zabijając i raniąc wielu ukraińskich żołnierzy. Tego samego dnia w walkach został ranny dowódca Prawego Sektora Dmytro Jarosz. Po dwóch dniach ciężkich walk żołnierze opuścili ruiny wieży kontroli lotów. Większość obrońców wycofała się, zginęła lub dostała się do niewoli. Bitwa dobiegła końca.

Ostatnie walki[]

6 ukraińskich żołnierzy przez dwa dni w okrążeniu broniło się w budynku straży pożarnej, pomiędzy terminalem, a wieżą kontroli lotów. 23 stycznia Ukraińcy ewakuowali 3 żołnierzy i 8 ciał. Tego samego dnia ukraińskie wyrzutnie rakietowe Grad ostrzelały oddział bojowników czeczeńskich. 24 stycznia ewakuowano 6 żołnierzy z 93. Brygady Zmechanizowanej. Ponadto ostrzelano ciężarówkę przewożącą separatystów. 27 stycznia wojska ukraińskie zajęły część lotniska by odzyskać ciała 7 żołnierzy.

Po bitwie[]

Lotnisko w Doniecku zniszczony rosyjski T-72

Zniszczony rosyjski czołg T-72.

Obrona lotniska w Doniecku urosła do miana legendy, a jej obrońcy zostali nazwani cyborgami. Według płk. Ołeha Mikaca utrzymanie lotniska w Doniecku spowolniło natarcie separatystów na Debalcewo. Dmytro Jarosz uważał, że obrona lotniska była bezsensowna, a siły te należało wykorzystać na innym odcinku frontu.

Straty ukraińskie wynosiły 100-185 zabitych, około 440 rannych i 24 wziętych do niewoli. Według strony ukraińskiej separatyści mieli stracić 800 zabitych i 1500-2000 rannych.

Lotnisko w Doniecku zniszczony ukraiński BMP-2

Zniszczony ukraiński BMP-2.

Do ukraińskiej klęski przyczyniło się podpisanie porozumień mińskich i postawa prezydenta Petro Poroszenki, który nie chciał eskalować konfliktu. Po zawaleniu się wieży kontroli lotów Ukraińcy utracili dobre stanowisko do naprowadzania artylerii. 17 stycznia szef Sztabu Generalnego gen. Wiktor Mużenko osobiście przejął kontrolę nad obroną lotniska, odsuwając doświadczonych i obeznanych z terenem oficerów. Ukraińskie jednostki nie współpracowały ze sobą i nie prowadzono rozpoznania. Szereg błędów przyczynił się do ukraińskiej klęski.

W trakcie bitwy o lotnisko w Doniecku dochodziło do szeregu zbrodni wojennych. Arsen Pawłow ps. Motorola rozstrzelał wziętego do niewoli strzelca karabinu maszynowego Ihora Branowyckiego, a w rozmowie telefonicznej przyznał się do zamordowania 15 jeńców.

Zobacz też:[]

Advertisement