Luiza Maria Augusta Zähringen (ur. 13 stycznia 1779 w Karlsruhe, zm. 4 maja 1826 w Bielowie) — księżniczka Badenii, carowa Rosji jako Elżbieta Aleksiejewna.
Biografia[]
Księżniczka Luiza Maria Augusta Zähringen urodziła się jako badeńska księżniczka 13 stycznia 1779 w Karlsruhe. Była trzecim z ośmiorga dzieci pary książęcej Karola Ludwika i Amalii. Miała pięć sióstr: Amelię, Karolinę, Fryderykę, Marię i Wilhelminę i dwóch braci: Karola i zmarłego w niemowlęctwie Karola Fryderyka. Wychowała się w szczęśliwej rodzinie.
Los trzynastoletniej księżniczki został przesądzony, gdy w 1792 caryca Katarzyna postanowiła poszukać małżonki dla swego wnuka, piętnastoletniego Aleksandra. Dziewczyna była siostrzenicą jej pierwszej, zmarłej synowej Natalii. Gdy Katarzyna otrzymała pozytywne informacje o badeńskich księżniczkach, zaprosiła Luizę i jej młodszą o dwa lata siostrę Fryderykę do Rosji. Gdy przybyły do Sankt Petersburga, natychmiast była pod wrażeniem dziewczyn. Bardziej spodobała jej się Luiza, którą uważała za uosobienie piękna i uroku i miała nadzieję, że Aleksander ją poślubi. Ten nie był zbyt zainteresowany ożenkiem, lecz przyznał, iż księżniczka rzeczywiście jest ładna i czarująca. W jej obecności był nieśmiały i nie miał pomysłu, jak się do niej odnosić. W końcu się porozumieli, a ich początkowa niezręczność przerodziła się w przyjaźń. Powiedział swym rodzicom i babci, iż lubi księżniczkę i poprosił ich o błogosławieństwo. Napisał list do dziewczyny, w którym wyraził, co do niej czuje, a potem się oświadczył. Księżniczka się zgodziła. Podczas ceremonii zaręczynowej Luiza została ochrzczona w religii prawosławnej i przyjęła imię Elżbiety Aleksiejewny. We wrześniu 1793 młodzi pobrali się w kaplicy Pałacu Zimowego w Petersburgu. Przywodzili na myśl Kupidyna i Psyche, do których od teraz ich porównywano. Nowożeńcy bardzo się kochali i na początku swego małżeństwa przeżyli w wielkim szczęściu. Gdy wkrótce potem Fryderyka wróciła do Badenii, Luiza-Elżbieta poczuła się samotna. Przytłoczył ją splendor rosyjskiego dworu, przestraszyła się brutalnych intryg toczonych tam z zimną krwią. Jednocześnie przeraziły ją seksualne intrygi, które toczyły się wokół, a cudzołóstwo było przyjętą formą rozrywki. Płaton Zubow, kochanek carycy Katarzyny próbował nawet uwieść Elżbietę, co mu się nie udało. Ta szybko nauczyła się języka rosyjskiego, perfekcyjnie go opanowawszy.
Aleksander i Elżbieta byli pełni niepokoju z powodu napięć i intryg, które ich otaczały, a ukojenie znajdowali tylko w swoim towarzystwie. To zbliżyło ich do siebie, a ich związek z czasem się pogłębił. W 1796 brat Aleksandra, wielki książę Konstanty ożenił się z księżniczką Julią Sachsen-Coburg-Saalfeld, która przyjęła imię Anny Fiodorowny. Ta zaprzyjaźniła się z Elżbietą, która nie była bliska siostrom męża. Anna miała jej wiele do przekazania i mogły z sobą rozmawiać po niemiecku. Pod względem temperamentu Anna była bardziej żywiołowa, zaś Elżbieta pogodniejsza i łagodniejsza. Dziewczyny były tak urocze, że caryca zaprosiła do Petersburga sławną francuską portrecistkę Élisabeth Vigée Le Brun, nakazując jej namalowanie ich portretów.
Gdy portrecistka ujrzała Elżbietę wpadła w zachwyt i później opisała ją następująco: Jej rysy były dobrze ukształtowane i regularne, twarz idealnie owalna; jej piękna cera nie była jasna, ale bladość całkowicie harmonizowała z wyrazem jej twarzy, której słodycz była anielska. Jej jasne włosy opadały na szyję i czoło. Przybrana była w niedbale zawiązany pas otaczający talię smukłą i giętką jak u nimfy. Jak ją opisałem, tak zachwycająco ta młoda osoba wyróżniała się na tle jej mieszkania, ozdobionego filarami i udrapowanego różowo-srebrną gazą, że wykrzyknąłem: "To Psyche!" To była księżniczka Elżbieta, żona Aleksandra.
Wkrótce potem caryca zmarła. Błyskotliwość i bogactwo jej panowania zostały szybko zastąpione przez militarne i surowe życie dworskie, które okazało się niezwykle duszne i nudne dla dwóch starszych synów Pawła i ich żon. Elżbieta miała chłodne relacje z teściową, zaś w Annie odnalazła wsparcie. Gdy Aleksander zaczął się od niej oddalać, nawiązała romans z Adamem Jerzym Czartoryskim. Powiadano, iż Aleksander zachęcał tego polskiego arystokratę do swej żony, aby mógł swobodnie wplątywać się w relację z innymi kobietami. Dyskusyjnym jest, czy Elżbieta rzeczywiście uległa urokowi Czartoryskiego. Nie istnieją dowody sugerujące, aby mieli seksualne relacje. W każdym razie w maju 1799 Elżbieta rozczarowała imperium Romanowów, rodząc córkę o imieniu Maria, która, o zgrozo, była ciemnowłosa, mając jasnowłosych rodziców. Wkrótce potem jednak car Piotr wysłał Adama Jerzego z misją dyplomatyczną do Włoch. W czerwcu 1800 roku Maria zmarła. Elżbieta była załamana śmiercią córki i w liście do matki napisała:
Od dzisiejszego ranka nie mam córki, ona nie żyje. Nie ma godziny żebym o niej nie myślała i godziny bez gorzkich łez. Nie może być inaczej, nawet jeśli miałyby ją zastąpić dwa tuziny dzieci.

Ekscentryczność cara Pawła sprawiła, że postanowiono go obalić. Elżbieta była świadoma tego spisku i razem z mężem wyraziła zgodę na zabójstwo teścia. Do zamachu doszło 23 marca według kalendarza juliańskiego. Elżbieta starała się jak najlepiej wypełniać obowiązki carowej. Poświęciła się działalności charytatywnej. Pomimo tego jej teściowa i tak była od niej ważniejsza. Jeszcze w tym samym roku Julia rozwiodła się z Konstantynem i na zawsze opuściła Rosję. Elżbieta została sama, lecz stale ze sobą korespondowały. W 1803 Aleksander nawiązał romans z Marią Naryszkiną. W 1804 dwudziestopięcioletnia carowa nawiązała romans z kapitanem Aleksym Ochotnikowem. W listopadzie 1806 urodziła córkę Elżbietę. Ponoć to Ochotnikow był ojcem dziecka, a nie car. W 1807 kapitan zginął w zamachu, a Elżbieta całą miłość przelała na córkę. Niestety w 1808 dziewczynka zmarła wskutek infekcji związanej z ząbkowaniem.
W 1809 z wizytą do Sankt Petersburga przybyła pruska para królewska Fryderyk Wilhelm i Luiza, z czego król był pierwszorzędnym kuzynem Elżbiety, a Luiza drugorzędną kuzynką. Urocza i pełna życia królowa oczarowała carową i cały dwór, gdzie widok ich obu wywołał sensację. Obserwatorzy szybko zauważyli fizyczne podobieństwo pomiędzy kobietami. Władczynie ze sobą korespondowały, lecz już w 1810 zaledwie trzydziestoczteroletnia królowa Luiza zmarła.
W 1814 para carska przybyła na kongres wiedeński. Elżbieta poznała tam sławnego kompozytora Ludwiga van Beethovena. Jego spotkanie z łagodną cesarzową Elżbietą głęboko go poruszył i rozmawiał z nią w swój zwyczajowy, szczery, otwarty sposób, całkowicie odkładając na bok wszelką etykietę. Często spotykał ją podczas niezliczonych bali i przyjęć odbywających się w pałacu rosyjskiego ambasadora, ona poświęcała kompozytorowi wiele uwagi. Zadedykował jej Polonez C major, opus 89. W 1817 zadedykował carowej 7 Symfonię.

W 1818 Aleksander zakończył związek z Naryszkiną i zaczął pogrążać się w religijnym mistycyzmie. Relacje pary carskiej uległy znacznemu ociepleniu, chcieli spędzić z sobą więcej czasu i ponownie zbliżyli się do siebie i byli szczęśliwsi niż kiedykolwiek wcześniej. Zdrowie Elżbiety zaczęło się pogarszać. W 1824 nawiązała przyjaźń z nową szwagierką Heleną. W 1825 ze względu na problemy zdrowotne pojechała z mężem do Taganrog, gdzie zamieszkali w skromnym domu. Pod koniec roku Aleksander złapał przeziębienie, z którego wywiązał się tyfus. W grudniu zmarł w obecności żony, która bardzo się zasmuciła. Była zbyt słaba, aby wrócić do Petersburga i wziąć udział w jego pogrzebie. Jak napisała: nie rozumiem siebie, nie rozumiem swego przeznaczenia. Gdy w 1826 podróż do stolicy się rozpoczęła, carowa poczuła się bardzo chora i musiano się zatrzymać w Biełowie. 16 maja 1826 Elżbieta zmarła z powodu wady serca. Spoczęła u boku męża.