Wojna chińsko-japońska (1937-1945), zwana również drugą wojną chińsko-japońską – wojna między Republiką Chińską, a Cesarstwem Wielkiej Japonii, trwająca od 7 lipca 1937 do 2 września 1945. Zakończyła się wraz z bezwarunkową kapitulacją Japonii.
Przebieg[]
Preludium[]
W poprzedniej wojny japońsko-chińskiej, toczonej od 1884 do 1895, Chiny poniosły klęskę i straciły kontrolę nad Koreą.
Rosyjskie dążenia do dominacji w regionie doprowadziły do wojny rosyjsko-japońskiej. Po japońskim ataku na Port Artur, w nocy z 8 na 9 lutego 1904, Imperium Rosyjskie wypowiedziało Japonii wojnę. Imperium Rosyjskie poniosło klęskę, a Japonia zyskała nowe tereny: fragment Mandżurii i kilka okolicznych wysp. W 1910 doszło do japońskiej aneksji Korei. W 1912 w Chinach proklamowano powstanie Chińskiej Republiki Ludowej i w kraju wybuchła wojna domowa. Po osłabieniu sił komunistów w kraju, wycofali się oni do północno-zachodniej części kraju. Wydarzenie to zostało zapamiętane jako Długi Masz.
Wkrótce wojsko japońskie wkroczyło do Chin, a wojna domowa została wstrzymana. Komunistyczna Partia Chin stała się pośrednikiem między sowietami, a nacjonalistami w kraju.
W latach 30 w Japonii narastały nastroje nacjonalistyczne.
18 września 1931 doszło do incydentu mukdeńskiego, podczas którego Armia Kwantuńska zajęła Mandżurię. Powołano marionetkowe państwo Mandżukuo. Państwem zarządzał powołany przez Japończyków cesarz Puyi.
Wojna[]
7 lipca 1937 japońskie wojsko sprowokowało incydent na moście Marco Polo, następnie Japończycy zajęli Szanghaj, Nankin i cześć prowincji Szanxi. W połowie 1938 siła armii japońskiej, osłabła, a Chińczycy przeszli do walk partyzanckich.
Armia Kuomintangu nie została ostatecznie pokonana, a dzięki wsparciu aliantów, Chińczycy prowadzili wojnę partyzancką.
Podczas wojny na Pacyfiku Alianci poczuli wsparcie chińskiej partyzantki, która zatrzymywała spore siły japońskie.
Podsumowanie[]
Wojna zakończyła się 2 września 1945 wraz z bezwarunkową kapitulacją Japonii. Wojna pochłonęła ponad 20 mln zabitych po stronie chińskiej, a straty japońskie szacowane są na 700 tys.